Eleonore Hedwig Schaffgotsch (1864-1939) po mężu von Francken-Sierstorpff

Była najmłodszą córką Johanny (Gryzik von Schomberg-Godulla 1842-1910) i Hansa Ulricha (1831-1915) Schaffgotschów, urodzoną 24 października 1864 roku w Kopicach.
Mając niecałe 18 lat Eleonore Hedwig Schaffgotsch wyszła za mąż za 26-letniego hrabiego Heinrich'a (Heinrich Kaspar Heinrich Friedrich Maria Hans Boguslaus Bruno Alfons) von Francken-Sierstorpff (1856-1915) z pobliskiego Jędrzejowa (Endersdorf).
Ich ślub odbył się w czwartek, 21 września 1882 roku w rodzinnym majątku panny młodej w Kopicach. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w majątku męża, a konkretnie w Pałacu w Jędrzejowie.
Eleonore przeżyła ze swoim mężem 33 lata. Mieli aż 11 dzieci (6 córek i 5 synów). Owdowiała stosunkowo młodo mając 51 lat.
Kiedy 12 lutego 1915 roku zmarł jej mąż, przeniosła się na stałe do Berlina, robiąc w jędrzejowskim pałacu miejsce młodszej generacji.
W Berlinie mieszkała aż do śmierci. Zmarła 5 miesięcy przed swoimi 75 urodzinami, we wtorek 23 maja 1939 roku o godz. 2:50 w nocy, w swojej willi przy Miquellstrasse 16 w dzielnicy Berlin-Schmargendorf. Przyczyną jej śmierci była przewlekła "cukrzyca typu 2".
Po śmierci przewieziono ją do Jędrzejowa, gdzie w sobotę 27 maja 1939 roku o godzinie 10:30 odbyła się msza pogrzebowa, po której została pochowano w rodzinnym grobowcu nieopodal pałacu.
Rodzinny grobowiec o którym wspominałem, od jego ostatniej (początkiem lat 70-tych XX wieku) dewastacji i profanacji jest niedostępny/zamknięty. Niestety jego wnętrze przypomina dzisiaj bardziej śmietnik aniżeli godne miejsce pochówku. Sprawą grobowca zainteresowaliśmy się już trzy lata temu.
W roku 2023 za pośrednictwem hrabiego Schaffgotscha poinformowaliśmy rodzinę Francken-Sierstorpff o aktualnym stanie grobowca jak również chęci i planach jego godnego uporządkowania. Rodzina Francken-Sierstorpff przyjęła nasze plany z aprobatą.
W tym samym czasie Wanda Cebulka (lokalny historyk i przewodnik po ziemi grodkowskiej) poinformowała o sprawie odpowiednie urzędy, bo nie można nic zrobić bez wydania odpowiednich pozwoleń. Obiecywano pomoc, ale na ustnych obietnicach się skończyło i do tej pory cisza, wszystko stoi jak stało. Nikt się nie odezwał, nikt się tym nie zainteresował. Moje posty i bardzo liczne oburzenie internatów, najwyraźniej zawstydziły księdza proboszcza z Jędrzejowa, bo zamurował na tylnej ścianie grobowca okienko, przez które wrzucano do wnętrza śmieci i przez które również można było zajrzeć do grobowca i zobaczyć zrobiony tam śmietnik. Zamiast podejść do sprawy z należytą powagą, wspomóc nasze starania w załatwieniu odpowiednich pozwoleń aby uprzątnąć wnętrze grobowca i przynajmniej doprowadzić je do godnego stanu, proboszcz zamurował okienko i uznał, że już po problemie. Zapewne pomyślał, że nikt już nie zajrzy, nie sfotografuje, nie napisze o tym, a ludzie z czasem zapomną.
▷Jeśli korzystasz z /lub udostępniasz mozolnie zebrane i opublikowane przeze mnie tutaj informacje, uszanuj proszę moją pracę/mój czas i podaj źródło, czyli linka/adres mojej strony. Będę Ci za to bardzo wdzięczny :)
© kopice.org
Ostatnia aktualizacja 26 maja 2025