Archiwum Pałacu Schaffgotschów w Kopicach
Pałac w Kopicach na archiwalnych fotografiach pochodzących z połowy lat 30-tych XX wieku.
Historia prezentowanych poniżej fotografii jest już sama w sobie ciekawą opowieścią. Fotografie były częścią potężnego archiwum fotograficznego dokumentującego tereny Górnego i Dolnego Śląska w latach 1918-1943. Archiwum znajdowało się w Opolu (Oppeln) i miało w swoich zbiorach dziesiątki tysięcy zdjęć i materiałów filmowych z setek miast, miasteczek i wiosek dawnego Śląska.
Większość fotografii wykonana była na szklanych negatywach. Po zakończeniu II wojny światowej, pod koniec lat 40-tych ubiegłego wieku, część archiwum (około 22 tysiące szklanych negatywów) przetransportowana została z Opola do Warszawy. Tam, w dziesiątkach kartonów wstawionych do piwnicy, przeleżały w zapomnieniu 25 lat.
Początkiem lat 70-tych XX wieku ktoś przypomniał sobie o kartonach pełnych "poniemieckich negatywów", zalegających od lat w jednym z pomieszczeń piwnicznych. Warszawscy archiwiści podjęli próbę posegregowania i opisania fotografii.
Niestety szybko się poddali.
Nie znając dawnych terenów "ziem odzyskanych", nie mając pojęcia jakie miejsca i obiekty przedstawia większość negatywów, zamierzona segregacja i identyfikacja okazała się niemożliwa. Fotografie nie opuściły więc piwnic i zostały ponownie zapomniane przez kolejne 40 lat.
Dopiero parę lat temu, przypadkiem ponownie odnalezione, wzbudziły zachwyt i zainteresowanie archiwistów z Warszawy.
NAC (Narodowe Archiwum Cyfrowe) w Warszawie podjęło się przeskanowania ponad 22 tysięcy szklanych negatywów.
Jesienią 2017 roku na stronie internetowej NAC opublikowano część skanów (około 1200). Wśród nich znalazło się kilkanaście fotografii wykonanych w latach 30-tych XX wieku na terenie założenia pałacowo-parkowego w Kopicach oraz wewnątrz pałacu Schaffgotschów. Prezentowane tutaj (moim zdaniem w fantastycznej jakości i detalach) fotografie Pałacu w Kopicach, to tylko kropla w morzu tego, co łącznie obejmowało dawne archiwum. Do dnia dzisiejszego nie wiadomo co stało się z jego brakującą częścią.
Być może, w co głęboko wierzę, jeszcze w niedalekiej przyszłości ktoś znów odnajdzie na strychu lub w jakiejś piwnicy kolejne kartony należące do wspomnianego archiwum.