top of page

Lipiec 2016

Lipiec 2016. Po prawie 4 latach nieobecności ponownie w Kopicach. Wczesny lipcowy poranek, godzina 5.00 rano. Trafiłem akurat na zmianę warty pałacowych ochroniarzy. Nie wpuszczono mnie na teren pałacu, z czym się liczyłem. Dlatego tym razem ruszyłem w potężny i dziki park. To już w sumie nie park, a las lub dżungla. Poranna cisza i chłód oraz niezliczone śpiewy ptaków. Niestety park koszmarnie zaśmiecony i zapomniany. Niesamowite, że nikt do tej pory nie potrafił docenić tego co z sobą niesie i kryje ... (20 zdjęć)

bottom of page