top of page

Gräfin Sophie Henckel von Donnersmarck (1896-1972) i Hans Ulrich Graf Schaffgotsch (1889-1943)

Gräfin Sophie Henckel von Donnersmarck i Hans Ulrich Graf Schaffgotsch 1918

2 luty 1918 - para narzeczonych : hrabina Sophie Henckel von Donnersmarck i hrabia Hans Ulrich Schaffgotsch  na łamach ekskluzywnego tygodnika "Wiener Salonblatt"

Fotografia z 2 lutego 1918 roku, na łamach ekskluzywnego austriackiego tygodnika towarzyskiego "Wiener Salonblatt" (Wiedeńska Gazeta Salonowa/Towarzyska), ukazującego się w latach 1870-1938. W każdym kolejnym wydaniu gazeta prezentowała nowe postacie ze środowiska europejskiej arystokracji. W tym wydaniu opublikowano zdjęcie nowej pary narzeczonych : hrabiny Marie Sophie Ferdinandine Josefine Margarete Henckel von Donnersmarck (22 lata) i pruskiego porucznika huzarów, hrabiego Hans Ulrich Gotthard Mansaria Eugen Joachim Schaffgotsch (29 lat), będącego wnukiem Joanny Schaffgotsch von Schomberg-Godulla. Para zaręczyła się 6 grudnia 1917 roku w Berlinie, a dwa miesiące później, 9 kwietnia 1918 roku również w Berlinie odbył się ich ślub.

Hrabina Marie Sophie Ferdinandine Josefine Margarete Henckel von Donnersmarck urodziła się 30 maja 1896 roku w Adler-Kosteletz leżącym w Böhmen (na terenie dzisiejszych Czech). Pochodziła z bardzo bogatej i wpływowej rodziny Henckel von Donnersmarck, która posiadała m.in. pałac w Nakle Śląskim. Mając 22 lata poślubiła hrabiego Hansa Ulricha, wnuka Joanny. Ich ślub odbył się 9.4.1918 roku w Berlinie. Jej mąż, hrabia Hans Ulrich Gotthard Mansaria Eugen Joachim Schaffgotsch urodził się 9 grudnia 1889 roku w majątku Schaffgotschów w Sulisławiu. W związek małżeński wszedł mając 29 lat.

Mieli 6-cioro dzieci (4 córki i 2 synów). Przeżyli wspólnie 25 lat. Hrabina Sophie owdowiała w wieku 47 lat. Hrabia zmarł stosunkowo wcześnie, mając jedynie 54 lata. Cierpiał od wielu lat na nadciśnienie, przeszedł w przeciągu kilku dni serię wylewów, ostatniego z nich nie przeżył. Zmarł 18.5.1943 roku w Kopicach, zaledwie 5 tygodni po hucznie obchodzonej rocznicy 25-cio lecia pożycia małżeńskiego (srebrnego wesela). Hans Ulrich przed śmiercią zdążył poznać jedynie jedną wnuczkę. Hrabina Sophie, która przeżyła swojego męża o 29 lat, zaznała więcej rodzinnego szczęścia, ponieważ doczekała się w sumie 11 wnucząt. Zmarła w wieku 76 lat (28.10.1972) w Monachium. Prezentowane poniżej zdjęcie jest ostatnim, do którego pozowała cała, jeszcze kompletna rodzina. 

Ostatnie wspólne, rodzinne, beztroskie zdjęcie wykonane 9 kwietnia 1943 roku, w hucznie świętowaną rocznicę 25-lecia pożycia małżeńskiego (srebrnego wesela) hrabiny Sophie i hrabiego Hansa Ulricha.

Na zdjęciu (górny rząd) od lewej: córka Paula, córka Wilhellmine, hrabia Hans Larisch (mąż Willhelimy, zięć hrabiny Sophie i Hansa Ulricha), córka Eugenie, starszy syn Hans Ulrich, córka Gabriele. Drugi rząd (siedząc) rodzice, srebrni jubilaci: hrabina Sophie trzymająca na kolanach wnuczkę (Franciska - córka Willhelminy), obok niej hrabia Hans Ulrich. Pomiędzy nimi (na podłodze) najmłodszy syn Friedrich Karl.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pierwszym dzieckiem hrabiny Sophie i Hansa Ulricha była córka Wilhelmine Maria Hedwig Paula Aloysia Schaffgotsch, urodzona 20 stycznia 1919 roku w Kopicach. Mając 21 lat, 10 października 1940 roku poślubiła w Nakle Śląskim (niem. Naklo), w rodzinnym majątku matki, 23-letniego hrabiego Johanna Heinricha Larisch von Moennich. Tydzień później, 17 października 1940 roku, odbył się ich ślub kościelny we Wrocławiu.

Po ślubie małżonkowie zamieszkali w Pałacu Solca (Schloss Solza) w miejscowości Karwina (Karvina), wybudowanym w roku 1873.

Był to jeden z najokazalszych pałaców w regionie. Pałac niestety nie przetrwał do dnia dzisiejszego. Po roku 1945 został skonfiskowany przez komunistyczne władze, a w roku 1953 zburzony. Stojący nieopodal kościół podzielił losy pałacu w roku 1960. W roku 1985 zburzono również rodzinny grobowiec Larischów.

Para miała dwie córki: Franziska Larisch von Moennich (urodz. 1.4.1942) oraz Olivia Larisch von Moennich (urodz. 14.10.1943). Niestety rodzinne szczęście trwało bardzo krótko. Wilhelmina zginęła tragicznie 22 listopada 1945 roku w wypadku samochodowym w miejscowości Brnitz bei Trebitsch w Czeskich Morawach (Moravské Bránice). Jechała sama, wracając do męża i córek. 

Z samochodem Wilhelminy zderzył się czołowo czeski motocyklista, który poniósł śmierć na miejscu. W skutek potężnego uderzenia, Wilhelmina została wyrzucona przez przednią szybę swojego samochodu na pobocze. Najprawdopodobniej jeszcze żyła, jednak nieprzytomna, leżała z twarzą zatopioną w dużej kałuży. Nie było nikogo innego w pobliżu, nikt jej nie pomógł. W ten sposób utopiła się.

Pochowana została nie w rodzinnym majątku i grobowcu Larischów w Karwinie, a w oddalonej o prawie 500 kilometrów miejscowości Valeč w Czechach, w pobliżu Karlsbad (Karlovy Vary/Karlowe Wary). Powodem była wcześniejsza utrata/konfiskata majątku i Pałacu Solca w Karwinie przez czeskich komunistów. Rodzina chciała pochować Wilhelminę jak najbliżej "nowo wyznaczonej granicy Niemiec", gdzie mieli nadzieję na spokojniejsze miejsce pochówku i ewentualną możliwość odwiedzin jej grobu.

Jej mąż, ze względu na wychowanie dwóch malutkich córek, po jakimś czasie ożenił się ponownie. Jego drugą żoną była hiszpanka, hrabina Maria de Lourdes de Salamanca y Caro. Miał z nią jeszcze 6-cioro dzieci (4 synów i 2 córki). Johann Heinrich Larisch von Moennich zmarł 7 marca 1997 roku w miejscowości Marbella w Hiszpanii. Obie córki Wilhelminy żyją. Franziska (którą na prezentowanym zdjęciu, na swoich kolanach trzyma hrabina Sophie) ma obecnie 80 lat i mieszka w miejscowości Marbella w Hiszpanii. Młodsza o rok Olivia ma obecnie 79 lat i mieszka w Nowym Jorku. Córka Franziska mając 24 lata wyszła za mąż za bogatego handlarza diamentami - Jack Roosmale. Byli małżeństwem jedynie 3 lata. Jej drugim mężem był Georges Fixon. Młodsza o rok Olivia poślubiła hrabiego Andreas Herbert Alexander Graf von Bismarck-Schönhausen. Mieli trójkę dzieci.

 

Drugą córką była Paula Maria Hedwig Margarethe Josephine Schaffgotsch, urodzona 10 lutego 1920 roku w Kopicach. Mając 22 lata, 12 października 1942 roku, poślubiła 23-letniego księcia Markusa von Clary u. Aldringen. Po ślubie zamieszkali w Baden-Baden. Mieli trójkę dzieci: dwóch synów (Christian i Hyeronimus "Ronny") i córką (Theresia). Ich małżeństwo rozpadło się i w roku 1964 zakończyło rozwodem. Po rozwodzie Paula mieszkała u swojego syna w Monachium. Zmarła 26.7.2006 roku w wieku 86 lat. Synowie Christian i Hyeronimus żyją do dziś, ich siostra Theresia zmarła w połowie lat 90-tych XX wieku.

Trzecia córka, Eugenie Maria Hedwig Gabriele Marcella Schaffgotsch, urodziła się 16 stycznia 1921 roku. Mając 25 lat, wyszła za mąż 2 maja 1946 roku. Poślubiła w Regensburgu (Bawaria) 37-letniego hrabiego Engelberta von Arco-Zinneberg. Mieli dwóch synów. Została wdową mając 51 lat, sama przeżyła 57. Zmarła 2.3.1978 roku w Salzburgu.

 

Czwarta córka, Gabriele Maria Hedwig Therese Agathe Schaffgotsch urodziła się 20 stycznia 1924 roku w Kopicach. Wyszła zamąż w wieku 27 lat,

4 października 1951 roku w Udine (Włochy). Jej mężem został 43-letni, już raz rozwiedziony, hrabia Hubert Wladimir Deym von Stritez (1908-2008). Mieli trójkę dzieci (2 wspólne córki i syna z poprzedniego małżeństwa hrabiego Huberta). Syn Sascha urodzony w 1937 roku, córka Astrid urodzona w 1952 roku oraz córka Isabella urodzona w roku 1955. Gabrielle (Schaffgotsch) Deym Gräfin von Stritez zmarła 20 sierpnia 2014 roku w Wiedniu. Miała 90 lat,  jej mąż dożył sędziwego wieku równych 100 lat.

Piątym dzieckiem a zarazem pierwszym synem był Hans Ulrich Gotthard Maria Friedrich Leopold Hyazinth Aloysius Edgar Schaffgotsch, urodzony 10 lipca 1927 roku w Kopicach. Jako pierwszy syn miał zostać w przyszłości kolejnym dziedzicem kopickiego majątku. Gdy miał 16 lat zmarł jego ojciec (18.5.1943). Zanim jednak zdążył osiągnąć pełnoletność aby przejąć w swoje ręce kopicką posiadłość, musiał wraz z rodziną opuścić Kopice uciekając przed nadciągającą Armią Czerwoną. W ten sposób stał się jedynie teoretycznie prawnym właścicielem potężnej fortuny jego przodków. Mówiąc jedynie o pałacu w Kopicach zapominamy, że kopicka posiadłość była tylko kroplą w morzu, tego co Schaffgotschowie z Kopic naprawdę stracili. Wartość ich majątku, który w roku 1905 Joanna przekształciła zgodnie z duchem czasu w spółkę akcyjną "Gräflich Schaffgotsche Werke", szacowano pod koniec lat 30-tych ubiegłego wieku na ponad 100 milionów marek. To tak, jakbyśmy dzisiaj mieli kilkanaście miliardów Euro. Na temat losów Hansa Ulricha wiem najwięcej. Po pierwsze przeżył wojnę. Uciekając z Kopic przez Czechy w kierunku południowych Niemiec i Bawarii (mieli tam wielu krewnych), został wraz z bliskimi napadnięty przez czeskich partyzantów. Partyzanci chcieli wszystkich rozstrzelać, cudem skończyło się jedynie na obrabowaniu Schaffgotschów z wszystkiego co mieli przy sobie. Zabrano im nie tylko osobiste kosztowności, ale także samochody wypełnione najcenniejszymi pamiątkami zabranymi w pośpiechu z Kopic. Możemy wyobrazić sobie jak musieli obłowić się czescy partyzanci ... rodzinne klejnoty Schaffgotschów ... w tym większość robiona przez najznakomitszych, ówczesnych, europejskich jubilerów na specjalne zamówienie jeszcze dla Joanny. Diamenty i inne kamienie szlachetne oprawione w złoto i platynę w zegarkach, koliach, bransoletach, broszach i diademach. Także najcenniejsze dzieła sztuki które można było spakować lub zrolować w walizki i torby. Kto wie, może właśnie tylko zadowolonie potężnym łupem, przekonało rabusi do darowania Schaffgotschom życia? W każdym razie Hans Ulrich dotarł z rodziną do granic Bawarii. Nie zostali jednak wpuszczeni, ponieważ po tym jak ich obrabowano, nie mieli jakichkolwiek dokumentów. Bawaria i jej granice była już w rękach wojsk amerykańskich. Amerykanie bardzo dokładnie i ostrożnie sprawdzali każdego, kto próbował przekroczyć granicę uciekając ze wschodnich ziem Trzeciej Rzeszy, w tym Dolnego i Górnego Śląska. Skrupulatnie wyszukiwano i wyłapywano nie tylko zwykłych niemieckich dezerterów, ale także wysokich oficerów , urzędników i członków elit NSDAP. Bawaria znajdująca się w "amerykańskim sektorze" była najpopularniejszym i najbardziej pożądanym celem ucieczki niemieckich elit wojskowych jak i niemieckiej arystokracji. Shaffgotschowie spędzili na granicy prawie trzy tygodnie. Poznali na własnej skórze co to nędza, głód czy strach przed grasującymi wokoło bandami rabusi. Po przedostaniu się do Bawarii cała rodzina zamieszkała u krewnych w Regensburgu, w zwykłym, wynajmowanym mieszkaniu. Hans Ulrich, niedoszły dziedzic Kopic i potężnej fortuny Schaffgotschów, od roku 1947 ubiegał się przy wsparciu matki o odszkodowanie finansowe za pozostawiony/porzucony na Śląsku majątek. Skomplikowana, powołana do życia przez nowy rząd niemiecki procedura, wymagała bardzo szczegółowego udokumentowania utraconego na majątku. Celowo wymagano rzeczy niemal niemożliwych do udokumentowania, aby jak najbardziej zaniżyć sumę odszkodowań. Warto wiedzieć, że odszkodowanie obejmowało jedynie 1% utraconego dochodu od posiadanego majątku. Nie 1% od wartości potężnego majątku, a jedynie od dochodu jaki przynosiły fabryki, huty czy kopalnie należące do Schaffgotschów. Na pierwszą część odszkodowania Schaffgotschowie musieli sobie długo poczekać. Otrzymali ją dopiero na początku lat 60-tych, drugą 70-tych ubiegłego wieku.

19 lipca 1949 roku, mając 22 lata, Hans Ulrich ożenił się z 26 letnią hrabiną Sidonie von Wuthenau-Hohenturm. Zaraz po ślubie zamieszkali w Regensburgu. Po niecałych dwóch latach, w roku 1951 wyjechali do Brazylii. Dlaczego akurat Brazylia i w jakim celu dopiszę za kilka dni.

Hrabina Sidonie i Hans Ulrich mieli 5-cioro dzieci (3 synów i 2 córki).

Pierwszym synem był Hans Ulrich Karl Adam Gotthard Maria Christoph Leopold Anton Maximilian Edwin Paul Schaffgotsch (urodz. 10 kwietnia 1950 r. w Regensburg). Drugi syn, Carl Friedrich Gotthard Maria Caspar Melchior Balthasar UlrichSchaffgotsch, urodził się 4 lipca 1951 r. w Rio de Janeiro, Brazylia. Trzecim dzieckiem była córka Marie Sophie Paula Wilhelmine Antoinette Sidonie Schaffgotsch (urodz. 19 lipca 1952 również w Rio de Janeiro). Czwartym dzieckiem, a zarazem trzecim synem, był Christoph Bernhard Gotthard Maria Schaffgotsch (urodz. 21 stycznia 1954 w Rio de Janeiro). 31 stycznia 1962 roku, także w Rio de Janeiro, urodziła się ich druga córka - Désirée Johanna Paula Marie Henriette Anna Hedwig Schaffgotsch

Syn Christoph-Bernhard Gotthard Maria zmarł 24 czerwca 1985 roku, mając zaledwie 31 lat. Zmarł po ciężkim wypadku samochodowym. Pozostałe rodzeństwo żyje do dnia dzisiejszego.

Hans Ulrich i Sidonie byli szczęśliwym i zgodnym małżeństwem. Przeżyli razem 44 lata. Hrabina Sidonie zmarła w wieku 70 lat (31 grudnia 1993). Hrabia Hans Ulrich dożył wieku 82 lat. Zmarł po ciężkiej chorobie 3 sierpnia 2009 r. w Biberach (Bawaria). Kopice odwiedził po wojnie dwa razy. Pierwszy raz w roku 1977 z zamiarem zorganizowania godnego pochówku, wcześniej wielokrotnie sprofanowanych szczątków jego krewnych. Po raz drugi w roku 1993 w towarzystwie bliskich krewnych. 

Szóstym dzieckiem a zarazem drugim synem hrabiny Sophie i Hansa Ulricha był Friedrich Carl Gotthard Maria Franz Josef Anton Aloysius Edwin Schaffgotsch, urodzony 4 lipca 1931 roku w Kopicach. Po ucieczce z Kopic, od marca 1945 roku, zamieszkał wraz z matką i rodzeństwem w Regensburgu. W roku 1951 wyjechał z matką, bratem i bratową do Brazylii. Do Niemiec powrócił z matką w drugiej połowie lat 50-tych ubiegłego wieku i zamieszkał w Monchium. Przez wiele lat pomagał w interesach starszemu bratu Hansowi Ulrichowi. Lubił podróżować i zwiedzać najdalsze zakątki, był również zapalonym myśliwym. Nie ożenił się, nie miał dzieci. Zmarł bezpotomnie w wieku 73 lat, 26 grudnia 2004 roku.

 

© kopice.org

27 października 2017 (aktualizacja 28 sierpnia 2022)

bottom of page